Czy naprawdę dieta może działać?
Dieta nie była dla mnie czymś obcym. Miałem za sobą już wiele kuracji, m.in. dietę South Beach czy Dukana. Niestety każda z nich kończyła się tak samo – kilogramy szybko spadały, następnie wracały w podobnym tempie. Miałem wrażenie, że odchudzanie bez efektu jo-jo nie jest w ogóle możliwe! Pierwsze spotkanie z Panią Aldoną dało mi wiele nadziei, ale też obaw. Czy tym razem na pewno uda mi się skutecznie pokonać moje kilogramy?
Przygotowany program żywieniowy zrobił na mnie duże wrażenie
Gdy zobaczyłem przygotowany dla mnie program żywieniowy, nie mogłem wyjść z podziwu, że mogę jeść aż tyle rzeczy i to w takich porcjach! Zwykle dieta kojarzyła mi się z głodówką i wszelkiego rodzaju ograniczeniami. Teraz było inaczej. Spodobało mi się to, że dieta została przygotowana zgodnie z moimi sugestiami, m. in. dotyczącymi pory posiłków czy preferowanych produktów.
Pierwszy miesiąc
Po pierwszym miesiącu waga pokazała o 10 kg mniej! Czułem się wspaniale, zarówno fizycznie jak i psychicznie, a moja motywacja rosła. Do diety dołożyłem trochę wysiłku fizycznego – siłownię 3 razy w tygodniu po ok. 45 min. Kilogramy dalej sukcesywnie spadały.
Mój sukces
W chwili obecnej kończę dietę wyprowadzającą. Waga utrzymuje się na poziomie 90-91 kg. Nie odczuwam głodu, zmęczenia czy zniechęcenia. Dzięki różnorodności produktów używanych w diecie nie ma niebezpieczeństwa, że nagle rzucę się na coś, czego do tej pory nie mogłem jeść, jak to miało miejsce podczas wcześniejszych prób. Kiedy w trzecim etapie diety Dukana włączyłem chleb, okazało się, że tak mi go brakowało, że z dwóch kromek nagle zrobiło się pięć. Wiem, że przy programie żywieniowym ułożonym przez Panią Aldonę to mi nie grozi a właściwie dopasowana dieta to nie stres i ograniczenia, a sposób na zdrowe życie.