Co było najbardziej zaskakujące?
Przed wizytą w Poradni czytałam opinie pacjentów i zastanawiałam się, czy rzeczywiście dieta nie musi być wyrzeczeniem i ciągłą głodówką. Kiedy ustaliliśmy jakie produkty lubię, a czego nie chciałabym mieć w diecie byłam mile zaskoczona tym indywidualnym podejściem. Później okazało się, że naprawdę menu jest idealnie dopasowane do mojego dnia w pracy. Kiedy nie miałam zbyt dużo czasu na przygotowywanie posiłków, ułożone były bardzo proste przepisy, które bez problemu przygotowałam w ciągu kilku minut w domu.
Zmieniło się moje podejście do żywienia a przede wszystkim nawyki z nim związane
Teraz jestem już spokojna o swoją sylwetkę, na zawsze zmieniłam myślenie na temat jedzenia, wiem, że KTO NIE JE, NIE CHUDNIE, a głodówki czy inne dziwne diety przynoszą tylko ciągłe rozczarowanie i brak stałych efektów. Jak to często powtarza Pan Kamil "skuteczna dieta jest wtedy, kiedy nie ma żadnej nazwy”.
Co mnie motywowało?
Najbardziej motywująca była dla mnie regularna utrata wagi, nie spędzałam godzin w kuchni, a jednak efekty się pojawiały. Jeżeli ktoś kiedykolwiek zdecyduje się na dietę, to tylko pod fachowym okiem dietetyka i to takiego, który naprawdę dopasuje indywidualnie menu do waszych potrzeb i stylu życia.