Historie sukcesów

Historie sukcesów

Zrzuciłem ponad 70 kg tłuszczu!

Tego dnia wszedłem na wagę i zobaczyłem blisko 180 kg! Usiadłem w pokoju zasmucony. Córka spytała, co się dzieje? Powiedziałem, że jestem załamany swoją wagą i muszę coś z tym zrobić. Powiedziałem córce, aby znalazła mi jakiegoś dobrego dietetyka. W Internecie trafiłem od razu na poradnie pana dr Dariusza Szukały. Za dwa dni miałem już umówioną wizytę.

Sławek
Osiągnięty cel: -70kg

Miałem nie tylko problem wagi

Kiedy otrzymałem w gabinecie zlecenie badań laboratoryjnych, a potem dostarczyłem ich wyniki, dowiedziałem się, że kłopot jest znacznie poważniejszy. Poziom cholesterolu wykraczał drastycznie poza normę. Trójglicerydy przekraczały 400, kiepskie wyniki wątrobowe,  cukier ponad 110. Do tego wszystkiego wyraźnie podwyższony kwas moczowy. Poziom tłuszczu w moim ciele przekraczał 50%!  Ale dostałem nadzieję, że jak będę współpracował, to odzyskam nie tylko zdrowie, ale także wygląd.

Pierwsze chwile były trudne

Musiałem wiele zmienić w swoim sposobie odżywiania. Musiałem uporządkować posiłki, bardziej pilnować wyznaczonych godzin, zrezygnować z tłustych obiadów i słonych przekąsek. Już po pierwszych dniach diety zaczynałem dostrzegać widoczne efekty, nie tylko na wadze, ale także w coraz lepszym samopoczuciu. Po pierwszym miesiącu terapii ważyłem 8 kg mniej! To był pierwszy sukces.

Dalsze miesiące coraz bardziej motywowały

Każda następna wizyta, to kolejne pozytywne informacje. Po pół roku terapii przy wzroście blisko 2 m, ważyłem już 134 kg. Moje wyniki badań laboratoryjnych były już niemal idealne. Ludzie przestawali mnie poznawać na ulicy, lekarze nie wierzyli, że jest to w ogóle możliwe. W trakcie trwania terapii miałem mały zabieg operacyjny. Lekarz operujący mnie nie mógł wyjść z podziwu, czego dokonałem. Odzyskiwałem powoli nie tylko zdrowie i wygląd, ale także kondycję. Dzisiaj żaden wysiłek nie sprawia mi problemu, ale na tą kondycję bardzo ciężko pracowałem. W ciągu dwóch lat przejechałem ponad 10 tysięcy kilometrów na rowerze stacjonarnym Prawie każdego dnia 100 min morderczego treningu. Zaparłem się okropnie. Początki były bardzo trudne, kilka obrotów pedałami i wysiadałem. Teraz to dla mnie żaden wysiłek. Ustalona dieta była dla mnie idealna. Wcześniej kojarzyła mi się jedynie z głodem. Tymczasem korzystając z porad pana dr Dariusza Szukały, musiałem wręcz prosić by dostać mniej jeść, gdyż wydawało mi się, że porcje były zbyt ogromne. Tymczasem w tajemniczy sposób wciąż chudłem. Do dzisiaj nie wiem jak to możliwe.

Dziękuję żonie i córce

Bez ich pomocy i motywowania mnie, pewnie nie odniósłbym takiego sukcesu. Cały czas dopingowały mnie w tej walce, za co jestem im niezmiernie wdzięczny. Moje odżywianie bardzo się zmieniło. Teraz jem regularnie 5 posiłków dziennie. Nie idealizuję żywienia. Moja dieta ma już charakter dość luźny. Często pozwalam sobie również na liczne odstępstwa i co więcej nie tylko nie tyje ale wciąż chudnę. Przez dwa lata zrzuciłem 70 kg tłuszczu. Mój poziom tkanki tłuszczowej spadł z blisko 60% do 23%! Kiedy uświadamiam sobie, że na plecach każdego dnia nosiłem wagowo blisko 3 worki cementu, nie mogę w to uwierzyć. Polecam wszystkim, aby korzystali tylko i wyłącznie z porad specjalisty, gdyż tylko to gwarantuje długoterminowy sukces.


 

Wypowiedź dietetyka prowadzącego
- Dariusz Szukała

Pan Sławek to dla mnie prawdziwy bohater. Szczerze mówiąc, na samym początku nie wierzyłem do końca w jego sukces, ale jego siła, wola walki, determinacja pokazała, że można zwyciężyć. Jest przede wszystkim niezwykle systematyczny w tym co robi. Największy podziw budziło we mnie jego zaangażowanie w dodatkowy wysiłek fizyczny.

W ... więcej

Pan Sławek to dla mnie prawdziwy bohater. Szczerze mówiąc, na samym początku nie wierzyłem do końca w jego sukces, ale jego siła, wola walki, determinacja  pokazała, że można zwyciężyć. Jest przede wszystkim niezwykle systematyczny w tym co robi. Największy podziw budziło we mnie jego zaangażowanie w dodatkowy wysiłek fizyczny.

W trakcie trwania terapii starałem się być bardzo wyczulony, aby proces przebiegał bardzo łagodnie i był skrupulatnie dopasowany do różnych okoliczności jakie pojawiały się w życiu pana Sławka. Każdy jej etap był dokładnie zaplanowany. W pierwszej kolejności moim celem było zminimalizowanie zagrożeń zdrowotnych. Kiedy z tym się uporaliśmy przyszedł czas by obserwować efekty wagowe.

Dla mnie jako specjalisty, celem samym w sobie nie jest liczba utraconych kilogramów, ale efekt długofalowego utrzymania wyniku. Wiem, że nikt nie jest doskonały, więc należy się liczyć z tym, że u każdego pacjenta będą pojawiać się chwilowe lub okresowe odstępstwa od diety.

Dzięki dobrze zaprojektowanej terapii organizm pana Sławka świetnie sobie z nimi dzisiaj radzi. Nie musi się obawiać zjedzenia kawałka ciasta, bardziej sutej imprezy, czy kufla piwa. Wciąż notuje pozytywne wyniki. Powoli zbliżamy się do utraty blisko 80 kg tłuszczu, tym razem bez większych wyrzeczeń. I o to właśnie chodziło.

zwiń

Telefon:

+48503191858

Zapraszam do moich poradni:

Mój dietetyk
POKAŻ